16.03.2013

RÓŻNE RZECZY I NAPÓJ IMBIROWY (TYDZIEŃ 24)

Ostatnia zimowa sobota była dla nas badzo pracowita. Do pomocy zaprosiliśmy Basię, która jest przyjaciółką Marysi i ulubioną koleżanką Marcinka.

Najbardziej napracowali się: Marek (który zrobił głośniki), ja (zrobiłam baterie do łazienki z modeliny, skleiłam i pomalowałam kuchnię ze sklejki, zrobiłam zlew i dwie półki z plexi i przygotowałam obiad) i Ania (mama Basi, która zrobiła ręczniki i książkę o typografii).
Najmniej napracowali się: Marcin (tu bilans jest ujemny, za zrobienie przeogromnego bałaganu), Basia i Marysia (które zrobiły co najwyżej po jednej książce).

Nie zrobiłam żadnych zdjęć, bo było to niemożliwe. Poza zdjęciem napoju imbirowego. Wspólnie stwierdziliśmy, że rozgrzewający napój imbirowy (zrobiony ze świeżego tartego imbiru, miodu i cytryny) jest idealny do picia w ostatni zimowy weekend, orzeźwia i uspokaja kiedy dzieci szaleją:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz