28.10.2012

PUFY I ZASŁONKA (TYDZIEŃ 3)

Niestety nie mamy dokumentacji zdjęciowej procesu powstawania puf. Było to tak: razem z Marysią i Marcinem poszliśmy do pasmanterii (chodzimy na Struga, tam są dwa takie sklepy, "Pająka" omijamy z daleka, idziemy do drugiego, gdzie obsługa jest cierpliwa i lepiej zna się na rzeczy), nabyliśmy dwa kłębki dosyć grubej wełny żółtej i turkusowej oraz szydełko. Dzieci zostały zawiezione do babci wraz z wełną i szydełkiem, a wieczorem odebrane z gotowymi pufami. I już. :-)




Zasłonka z satynowych wąskich tasiemek powstała, bo podobały nam się instalacje (co roku nam się podobają) ze wstążek i wstążki wplecione w płyty z poliwęglanu komorowego na Design Festivalu. Pomysł mój, wykonanie Marysia, czas 10 minut.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz